,

5 nieoczywistych sposobów, jak sabotujemy siebie w relacjach

Psychologia od dawna pokazuje, że autodestrukcja nie zawsze przybiera spektakularne formy. Czasami sabotujemy siebie subtelnie: codziennymi nawykami i przekonaniami, które zakorzeniły się w nas jeszcze w dzieciństwie.

Cierpisz na brak pewności siebie, masz trudność z samoakceptacją albo powtarzasz, że ,,coś ze mną nie tak’’?

To pięć zachowań, które często nie wyglądają groźnie, ale mogą mieć bardzo destrukcyjny wpływ na nasze relacje i samopoczucie. Sprawdź, czy rozpoznasz siebie w którymś z nich:

1. Odrzucasz komplementy – ,,Miałam szczęście’’, ,,Daj spokój, to stara sukienka’’. Brzmi znajomo? Za każdą taką reakcją często kryje się mechanizm obronny: lęk przed oceną albo przekonanie o własnej niewystarczalności. W ten sposób uczymy siebie i innych, że nie zasługujemy na dobre słowo.

2. Oddajesz zasługi innym – zamiast powiedzieć ,,udało mi się’’, mówisz ,,gdyby nie Basia, nic by nie wyszło’’. Brzmi skromnie, ale długofalowo odbiera Ci siłę. To często objaw tzw. wyuczonej bezradności – mechanizmu, w którym przestajemy wierzyć, że nasze działania mają jakiekolwiek znaczenie.

3. Chowasz się za autorytetami – ,,Mój partner uważa, że…’’, ,,Psycholog w podcaście mówił, że…’’ Nie ma nic złego w cytowaniu autorytetów, ale jeśli robimy to zamiast wyrażania własnej opinii, może to świadczyć o trudności z zaufaniem sobie. Twoje zdanie jest ważne i zasługuje, by było słyszane.

4. Rezygnujesz z przyjemności – nie zamawiasz ulubionej kawy, rezygnujesz z wyjścia do kina czy nie kupujesz sukienki, chociaż bardzo Ci się podoba, nie dlatego, że nie możesz, tylko, że ,,nie wypada’’ albo ,,nie zasługujesz’’. To wewnętrzny sabotaż, który obniża Twoją samoocenę każdego dnia.

5. Używasz „pieszczotliwych” zdrobnień, które Ci umniejszają – ,,śliczniutka blondyneczka’’, ,,dziecinka’’ – brzmią niewinnie, ale z czasem budują obraz osoby niepoważnej, naiwnej i niezbyt godnej zaufania. Gdy inni używają ich wobec Ciebie, a Ty nie protestujesz, Twoje granice stają się coraz bardziej rozmyte.

Jeśli któryś z tych mechanizmów jest Ci bliski, nie jesteś sama/sam. To znak, że warto przyjrzeć się uważniej swoim przekonaniom i relacji z samym/samą sobą. Sięgnij po książkę ,,Pokochaj siebie. Uwolnij się od negatywnego myślenia i ciesz się pełnią życia’’.

To nie poradnik pełen ,,dobrych rad’’, ale głęboka i refleksyjna podróż w głąb siebie. Autor pokazuje, jak przekonania wyniesione z dzieciństwa wpływają na nasze życie dziś i co możemy zrobić, by się od nich uwolnić.

Bo wiesz, szacunek do siebie to nie pusty slogan, to najważniejszy fundament dobrego życia.

Wpis powstał we współpracy z Wydawnictwem MT Biznes.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *